Edward łagowski / RZEŹBA

05 czerwca 2020

Poznawanie rzeźb jest niezwykłą możliwością spojrzenia oczami twórcy na zachodzące codzienne zjawisko, stoi ono przed odbiorcą uproszczone, okrojone do składowych, które twórca uznał za ciekawe i warte uwiecznienia. Na przykład weźmy konia w biegu, jeden zauważy piękny szczegół jego sierści, drugi posągową niezwykłość tonusu mięśniowego, a co jeśli wśród obserwujących znajdzie się artysta Edward Łagowski? On zauważy pęd zwierzęcia, ruch, zatraci szczegół na rzecz ogólnego wrażenia – te właśnie dostrzegamy w zastygniętym w kamieniu wierzchowcu. W innej rzeźbie artysta uwiecznił długie nogi sprzedawcy okularów, które to zaintrygowały na jednej z włoskich plaż, w kolejnej ciało ludzkie – kobiece ciało syntetyzuje poprzez proste bryły. Jak bowiem sam stwierdza :w sztuce najważniejsze jest aby uwiecznić niekoniecznie piękno, czy to materialne czy w jakiejś idei, lecz to co ciekawe. Ruch. Postać. Inspirację. Odkrywać swoje życiowe powołanie zaczął już na przełomie lat '60 i '70 ubiegłego wieku na Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale rzeźby. w latach 1964-1970 Artysta mimo licznych dziedzin sztuki, którymi się zajmuje: rzeźby, malarstwa, medalierstwa i rysunku, znajduje jeszcze czas na liczne sukcesy takie jak udział w licznych wystawach czy konkursach, w których rzeźbiarz zdobył wiele znaczących wyróżnień i nagród.Sport od wczesnych lat drogi artystycznej Łagowskiego był tematem inspirującym go w pracy twórczej, czego skutkiem była nie tylko jego współpraca z Muzeum Sportu i Turystyki lecz także mnogie dowody uznania m.in. w Hiszpańskim Biennale „Sport w Sztukach Pięknych” oraz w Krajowych Olimpijskich konkursach Sztuki; w latach 1988 i 1994 został nawet laureatem prestiżowej nagrody Polskiego Komitetu Olimpijskiego – Wawrzynów Olimpijskich.Rzeźbiarz ma na koncie udział w ponad 100 wystawach/konkursach/festiwalach krajowych i międzynarodowych. Łącznie zdobył ok. 40 nagród i wyróżnień – w tym najnowszą – pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie sztuki Na Temat.Nadchodząca wystawa będzie kolejną w Warszawie, jednak dzieła twórcy zwiedziły już także: Lublin, Zamość, Białystok, Tomaszów Mazowiecki, Wesołą, Sonsbek w Holandii, Nagyatad na Węgrzech, Saint Margarethen w Austrii, Pragę, Lipsk oraz inne…